Chrystus wie, co znajduje się w sercu człowieka. Kiedy On na nas patrzy, widzi nie tylko to, jakimi jesteśmy, ale również - kim możemy być. Chrystus patrzy na młodego człowieka stojącego przed Nim i widzi w nim - pod tym, co mało atrakcyjne i zewnętrzne, wewnętrzną dojrzałość, do realizacji której Sam przyzywa.
Jezus zawsze zauważa to, co najlepsze w człowieku. On widział możliwość czynienia dobra, która pod całym skąpstwem i nieuczciwością była ukryta w duszy celnika i wybrał jego jednym ze Swoich przyjaciół. W upadłej kobiecie leżącej u Jego nóg, zechciał widzieć nieskalaną, czystą duszę i dlatego usłyszała ona słowa miłosierdzia i nadziei, które ją ocaliły. U każdego, kto pojawiał się na Jego drodze, dostrzegał możliwość znalezienia czegoś dobrego. (...)
czwartek, 24 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz