czwartek, 24 marca 2016

Z KART BIOGRAFII

DZIECIŃSTWO
25 maja (6 czerwca) 1872 r. w księstwie Heskim w Darmstadt (Niemcy) , u księżnej Alicji i księcia Ludwika Heskiego urodziła się córka - przyszła Caryca Aleksandra Fiodorowna Romanowa. Była ona szóstym dzieckiem spośród siedmiorga rodzeństwa (najstarsza Wiktoria, później Elżbieta (Ella), Irena, Ernest-Ludwig (Ernie), Fryderyk (Frittie) oraz młodsza siostra, Maria (May)), a jej babka - królowa Wiktoria w tym czasie rządziła w Anglii. Dziecko otrzymało na chrzcinach imiona: Wiktoria Alix Helena Louise Beatrix von Hessen – jednak w rodzinnym gronie, z powodu dobroci i miłego usposobieniea często zwracali się do niej "Słoneczko".
Surowe zasady moralności i czystości Alix odziedziczyła po swojej matce. Księżna Alicja kochała rodzimą Anglię i jak przystało na angielskie wychowanie, jej dzieci rosły w duchu prostoty i miłosierdzia. Ubranie nie wyróżniało się przepychem, podobnie jak menu: na śniadanie owsianka, na obiad gotowane mięso z ziemniakami w towarzystwie niekończących się deserów z zapiekanych jabłek. Dzieci sypiały jak w wojsku - na żelaznych łóżkach, a rankiem zawsze czekał na nich chłodny prysznic.
Alicja, będąc wspaniałą matką, znajdowała również czas na służenie innym: fundowała szpitale, organizacje pomocy społecznej, nowe siedziby Czerwonego Krzyża.. W zimie często zabierała ze sobą pociechy do szpitali i schronisk, przyuczając je od wczesnego dzieciństwa przynosić innym radość.
Ich młodość była wypełniona dobrymi uczynkami, co nie oznacza, iż pozbawiona radości z zabaw i dziecięcych szaleństw. Księżna Alicja od momentu narodzin pilnie studiowała charakter każdej ze swoich pociech, pomagając uformować go we właściwy sposób.
Charakterystyczna dla Alix nieśmiałość, z którą musiała walczyć całe życie, zaczęła się uwydatniać bardzo wcześnie. W domu była ona miłą i dobrą dziewczynką, jednak z obcymi nie umiała znaleźć kontaktu.
W szczęśliwym okresie dzieciństwa Alix nic nie wskazywało na zbliżające się trudności. Kiedy dziewczynka miała kilka lat, jej młodszy braciszek, Frittie, wypadł z okna w sypialni matki i choć nie miał na ciele żadnej rany – chorujący na hemofilię chłopiec umarł kilka godzin później od wewnętrznego krwawienia. Jego matka nie mogła pogodzić się ze stratą syna. W roku 1878 w Niemczech zapanowała epidemia dyfterytu, która nie ominęła rodziny królewskiej. Zachorowały wszystkie dzieci, następnie książę Ludwik. Królowa Wiktoria na pomoc niemieckim lekarzom przysłała z Anglii własnego doktora, ale mimo wysiłków młodsza siostra May zmarła. Wyczerpana chorobą dzieci i zrozpaczona po stracie córki księżna Alicja po kilku tygodniach osierociła pięcioro rodzeństwa.
Śmierć młodej, trzydziestopięcioletniej matki była dla Alix ogromnym wstrząsem. Odebrano jej nawet stare zabawki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Osierocone dzieci z trudem przyzwyczaiły się do nowej sytuacji, która na zawsze pozostawiła po sobie poczucie kruchości własnego życia, a u Alix przypieczetowała chatakterystyczną nieśmiałość. Piętnastoletnia Alix bardzo dobrze znała historię, geografię, literaturę, historię sztuki i matematykę. Grała na fortepianie i biegle opanowała angielski, francuski i niemiecki.
Po śmierci matki szczególną opieką i miłością darzyła ją babka - królowa Anglii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz